Poproszono mnie o zrobienie chusty z tej włóczki.
Wzór wybrany przez zamawiającą był ładny, ale za bardzo ażurowy jak na tę włóczkę.
Zrobiłam próbkę i wzór gubił się w kolorach, w ogóle jakoś nie widziała mi się chusta z tej włóczki tym wzorem i .... zaczęłam negocjować.... kilkanaście maili i dostałam wolną rękę.... ustaliłyśmy tylko, że ma być gładko i na brzegach jakiś ażur....
Powstała taka chusta
Zaczęłam tradycyjnie, potem same prawe i lewe, taka straszna nuda, dobrze, że chociaż narzuty trzeba było robić ;)
Kiedy uznałam, że czas już coś zmienić, zaczęłam co jakiś czas robić dodatkowe oczko z nitki poprzecznej (utworzyły się dziurki), chciałam w ten sposób otrzymać taki poszerzający/wywijający się róg chusty
No i potem przyszedł czas na ażur. Wybrałam taki jaki jest w chuście Haruni, spodobały mi się te liście...
Włóczka w robocie jest dość przyjemna, ale ma taki specyficzny zapach. Miała też kilka supełków, czego naprawdę nie lubię :( Zastanawiałam się jak będzie wyglądać cała chusta, bo włóczka nie należy do najdelikatniejszych, ale po zmoczeniu i zblokowaniu nabrała miękkości i jest naprawdę fajna :))
Mimo wszystko polecam, włóczka ta nadaje się też na chusty :) Nie jest to co prawda Merino z Malabrigo, ale może być :)
Aaaaa i te kolory ... lubię takie.... a jeszcze niedawno nie podobały mi się pomarańcze i rudości... no cóż kobieta zmienną jest ;))
Nawet nie przeszkadza mi to, że kolory układają się w paski...
Podoba mi się :) ale czy spełni oczekiwania osoby, dla której była robiona ??
Jak zwykle jest nutka niepewności .....
Włóczka: Trekking Color 75% wełna superwash - 25% poliamid 100g=420m
Poszło około 1,5 motka.
Druty: drewniane KP 4mm
Wymiary chusty: 180cm x 88cm
A na drutach......kolejna Semele ;))
--------------------------------------
Bardzo dziękuję za komentarze i pochwały moich szali.
Semele nie jest trudne i ma dobry opis po polsku, dlatego zachęcam do zakupu wzoru te z Was, które się wahają :)
Chusta jest przepiękna! Śmieszne, bo jakiś czas temu robiąc zakupy w e-dziewiarce włożyłam do koszyka tę włóczkę a potem z niej zrezygnowałam. Ale teraz wiem, że do niej powrócę. Lubię robić chusty gładkie, które mają tylko ażurowe bordery. Są takie eleganckie i zupełnie nieźle grzeją.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga: http://www.knittedbymagic.blogspot.com/
Piszę już jakiś czas, ale nikt mnie nie odwiedza i nie komentuje. Może tym razem .....
Łał, wyszła ci piekna jesienna chusta, na pewno sie spodoba:))jakby co mnie sie podoba:))))
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wyszło :)
OdpowiedzUsuńHej Anust....mnie tez się podoba...to, że napisałas pierwsza, to wcale nie znaczy, że ją dostaniesz gdyby komuś nie spasowała!! Ale nie wyobrażam sobie, że takie cudenko może komus nie przypaść do gustu!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny ten brzeg, dziurki i paski:))
Cała przesliczna w tych rudościach!!
Świetny pomyśl, do podrobienia:))
Bardzo ładna ta odsłona Haruni. Jesienne kolory i spadające liście - świetny pomysł! Myślę, że właścicielka będzie zachwycona. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPięknie ją opracowałaś, a kolory zachwycą na pewno!
OdpowiedzUsuńcudna, cudna, uwielbiam ostatnio paski w połączeniu z bordiurą... :)
OdpowiedzUsuńPiękna Haruni. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChusta cudna!
OdpowiedzUsuńcudna chusta i ta kolorystyka piękna :))
OdpowiedzUsuńprzepiękna chusta...
OdpowiedzUsuńKolory są przepiękne, moje pomarańcze i rudzielce wszelkie są cudne, każda chusta nimi wydziergana będzie cieszyć oko i dawać podwójne ciepło :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna chusta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O matko! Mam dokładnie taki sam pomysł na Haruni - ze wzorem chusta wydawała mi się za bardzo ozdobna, no więc zaczęłam gładko z jedwabno-merynosowej cienizny i tak się męczę z tą chustą czekając na lepsze czasy (ażur wykończający). Po drodze nieco poluźniłam włóczkę, więc brzeg mi się poszerzy nieco (tak jak u ciebie). Dałaś mi niezłą motywację, by znów zabrać się za tą mozolną robótkę...
OdpowiedzUsuńale piękna! no dla mnie takie chusty to czarna magia :)
OdpowiedzUsuńNo i bardzo ładnie wyszło
OdpowiedzUsuńPiękna, pomysłowo zrobiona, a włóczka... w końcu nie wszystko musi być zrobione z Malabrigo :) Kolory śliczne, także całość na pewno będzie się podobać. A jeśli nie, to już Anust i Spes ustawiły się w kolejce, głową muru nie przebiję, oddam im tę szansę :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna chusta i w najmodniejszych kolorach tej jesieni jako dodatek i nie tylko.Szkoda ,że nie wiedziałam wcześniej o tej włóczce i zamówiłam coś innego w podobnych kolorach
OdpowiedzUsuńCudna jest!!! I te kolory...
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta!:-)
OdpowiedzUsuńświetnie to rozegrałaś, teraz pięknie widać i kolory i wzór. Ja też nie lubiłam rudości, ale jak patrzę na Twoją chustę, to nie mogę się nie zachwycać. PIĘKNA! :)
OdpowiedzUsuńSpełni oczekiwania w 100% !! jest po prostu cudowna.. powiedziałabym nawet ze ciut lepsza od oryginalną Haruni..no przepiękna jest
OdpowiedzUsuńPo prostu rewelacja. I kolor i pomysł na jej wykonanie, nie mam wątpliwości, że się spodoba.
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem ogladając Twoje prace. Przepiękne, perfekcyjnie wykonane i do tego bardzo fajne masz pomysły. Od tej chusty nie można oczu oderwać! Będę zaglądać i podpatrywać. Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńFantastyczna!!! Kolory piękne :) muszę też popełnić haruni w takiej wersji, bo taka mi się najbardziej podoba :)))
OdpowiedzUsuńWyszła idealnie!. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPiękna, w pięknych jesiennych kolorach.
OdpowiedzUsuńprzepiękna, super kolorki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie:) popodglądam sobie troszkę Twojego bloga, bo widzę kilka prac, które i mnie po głowie chodzą, np bordiura Haruni na gładkim środku:)))) albo semele, na którą zbieram siły i czas.... albo krople..... albo..... no sporo znalazłam u Ciebie inspiracji, które mam w głowie i .... na dysku:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście super. Ja własnie zamierzam wziąć się za haruni i też włóczka kolorowa, nie za bardzo podoba mi sie w ażurze. Dzieki za pomysł. Pozdrawiam. Niski uklon za twórcze pomysły
OdpowiedzUsuń