Chcesz coś znaleźć w tym blogu ?
piątek, 19 października 2012
109. Malusie....
W jeden wieczór na potrzebę chwili powstały takie rękawiczki
takie malutkie na rączkę 1-latki :)
No i uczę się ukośnika, ale nie wychodzi mi :((
Co robię źle?
Nie mam siły ani czasu na nic.... Muszę się zebrać do kupy bo czeka mnie zrobienie zimowego kompletu na zamówienie.... dobrze, że jeszcze ciepło....
Dzisiaj tylko tyle...
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i komentujecie pomimo mojego milczenia na Waszych blogach ....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
urocze te rękawiczki :) a co do ukośnika - pilnujesz, żeby zawsze wkłuwać się tak samo? tzn. za każdym razem pod obie nitki oczka lub za każdym razem pod jedną? wydaje mi się, że koraliki mogą ustawić się nierówno jeśli raz wbijasz się pod dwie nitki, a innym razem pod jedną.
OdpowiedzUsuńdzięki :) muszę tego przypilnować... może to jest przyczyna tych krzywizn...
OdpowiedzUsuńrękawiczki - świetne! Choć ciężko mi sobie nawet wyobrazić jakie małe muszą być :D
OdpowiedzUsuńA co do krzywizn - ja się na tym kompletnie nie znam i nawet nie wiem w którym miejscu na zdjęciu są te twoje błędy, ale wiem jedno - i tak podoba mi się to co na nim jest :D A kolczyki które u Ciebie wygrałam ciągle robią furorę wśród kobiet, które spotykam :)
Pozdrawiam gorąco i życzę dużo sił i zapału!
Dziękuję :)
Usuńcieszę się, że kolczyki robią furorę :)) może któraś chce zamóić ? ;)
Popieram łańcuszek w rękawiczkach( ślicznych zresztą),a bransoletka swój niepowtarzalny wzór ma!:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńtaaaak, łańcuszek musi być :))
Usuńa bransoletka (to ma być naszyjnik;)) poszła do sprucia :) robi się nowy...
ŚLiczne i rękawiczki i bransoletka.:) Nie mam cierpliwości do rękawiczek nie wiem dlaczego. ;)
OdpowiedzUsuńDociu przecież Ty dziergasz mitenki to dlaczego nie zrobisz rękawiczki? to tylko trzeba paluchy dorobić :)
UsuńCiesze sie ze tutaj trafilam, bo skoro piszesz ze w jeden wieczor mozna takie superowo-kolorowe rekawiczki wydziergac, to dodaje mi tylko animuszu do dalszej nauki, ktora jak narazie gdzies sobie utknela i czeka na lepsze czasy.
OdpowiedzUsuńCiekawy masz blog, interesujaco - inspirujace robotki, lece dalej ogladac i "pozerac wzrokiem" Twoje cudenka, pozdrawiam :)
Savannlah takie malusie to w jeden wieczór, a i większe też da radę zależy jaki ten wieczór długi masz ;)
Usuńucz się ucz bo to naprawdę fajna zabawa :)
cieszę się, że mój blog Cię inspiruje :))) rozgość się na dłużej, zapraszam....
Rękawiczki są rozbrajające, ja też będe musiałą o takich maluśkich pomyśleć, ale na razie na szczęście jeszcze nie ma takiej potrzeby, bo pogoda cudna!!!
OdpowiedzUsuńbransoletki z koralików mnie fascynują. Chyba musze sie nauczyć tej sztuki!
Goniu właśnie dlatego zrobiłam, że pogoda cudna, bo potem to byłoby na szybko ;)
Usuńsztuki bransoletek się naucz, jest tyle możliwości i kombinacji w tej dziedzinie ...
Uwielbiam takie małe rączki odziane w piękne rękawiczki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDo zimy daleko [rękawiczki jednak trzeba mieć]Pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńRękawiczki przesłodkie. Na koralikach się nie znam więc nie pomogę.
OdpowiedzUsuń