Ponad dwa tygodnie byliśmy z mężem na urlopie. Nie była to Grecja, Wyspy Kanaryjskie, Kreta czy Chorwacja, ale Polska. Tydzień byliśmy w okolicach Trójmiasta (załapałam się na Jarmark Dominikański) potem dwa dni w domu i dalej do Krynicy Zdrój.
Mieszkaliśmy w pięknym domku. Wygoda, cisza i spokój. Polecam tym, którzy będą chcieli przenocować w Krynicy
Z tym, że my dużo jeździliśmy, okolice Krynicy są piękne, a i Słowacja bardzo blisko. Nasze wakacje były intensywne ;)
Robótkowo niewiele się działo, udało mi się tylko zrobić szal Winter Lilies z włóczki Lace Merino Malabrigo kolor Polar Morn, którą zostałam obdarowana prze pewną bardzo miłą kobietkę :) Jeszcze raz dziękuję :)))
zdjęcie pochodzi z tej strony
Zdjęcia nie oddają właściwych kolorów, jest to gołębia/niebieskawa chłodna szarość.
Był to mój pierwszy kontakt z tą włóczką i naprawdę wrażenia niesamowite, wełenka bardzo miękka i miła w dotyku i bardzo przyjemna w robocie.
Włóczka: Lace Merino Malabrigo 50g(zużyłam niecały motek) kolor
Druty: 4mm KP drewniane na żyłce
Wzór: Winter Lilies
Czas: urlopowy ;)
Druga robótka, która miała być skończona na urlopie to sweterek. Niestety miała, bo nie została skończona. Walczę z nim, a właściwie z jego rękawami, pruję i dziergam, pruję i dziergam, bo uparłam się na inny sposób wykonania rękawów, ale o tym będzie może jak ukończę sweterek i go pokażę ;)
A po powrocie czekała mnie praca, upychanie ogórków w słoiki.
Zdjęcia są dla mojej Mamy, bo wiem, że tu zagląda, a jest za daleko ode mnie, żeby zobaczyć te słoiki osobiście ;)
z papryką
po Warszawsku
i kiszone.
Nie wiem tylko czy mało nie będzie ;))
Ile ogórków, mniam , mniam. Szal przepiękny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny szal!!!
OdpowiedzUsuńMoje rodzinka uwielbia koszone ogórki, ale ja od kilku lat trzymam się od nich z daleka, bo mnie uczulają.
Witaj po urlopie. :) Fantastyczny odpoczynek za Tobą tylko pozazdrościć :) Chusta mnie zachwyciła, jest śliczna, cudna, naj naj - pięknie ci wyszła, świetny wybór wzoru. A kiszonych to będzie zdecydowanie za mało :)
OdpowiedzUsuńSzal przepiekny!!! A ogórków nigdy dość :) Aż zazdroszczę, bo ja w tym roku nie mam ani słoika... Zamierzam coś zakisić w przyszłym tygodniu... POzdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękne wzory, kolory, cudne szale i chusty robisz, z przyjemnością zostaję na twoim blogu i będę śledzić dalsze robótki, bo wszystko ogromnie mi się podoba. :)) Napisałam też maila, jak będziesz miała chwilkę wolną to, proszę, odpowiedz. :) Sabina
OdpowiedzUsuń