Chcesz coś znaleźć w tym blogu ?

czwartek, 26 lutego 2015

153. Pierwsza uprzędziona nitka ... i kolejne projekty



Skrzydełko wróciło do mnie a wraz z nim nowe, idealne ... Marcin naprawdę zna się na swoim fachu :)
Zamontowałam je do kołowrotka i mogłam dokończyć przędzenie.
Na początku miałam trochę problemów z za słabym skręcaniem nitki ... chyba przez te dwa tygodnie zapomniałam jak się przędzie ;) ale udało mi się z pomocą dobrej duszyczki (Danusiu dziękuję za pomoc) wyregulować naciąg i ... poszło.
Uprzędłam singla, potem zdublowałam.
Oto moja pierwsza prawdziwa, uprzędziona przeze mnie wełenka :) którą zgłaszam jako projekt 6/52 w 52 projekty w 2015 


 Uzyskałam 370 metrów podwójnej nitki w 145 gramach.


a tak wygląda nowe skrzydełko (widać dublowanie nitki)


Żeby sobie ułatwić pracę wykombinowałam tak zwaną Leniwą Kaśkę, która pomagała mi przy dublowaniu :)


A teraz się zastanawiam co wydziergać z tej wełenki ... Macie jakieś pomysły, propozycje ?



Dostałam też zamówienie na naszyjnik z koralików Toho,
Zrobiłam kiedyś naszyjnik Fala (chyba go nie pokazywałam na blogu) i ten miał być podobny... mam nadzieję, że jest i się spodoba ;)

Tak się prezentuje ten drugi, który teraz robiłam




a tak poprzedni, do którego miałam zrobić podobny :)


Czyli powstał kolejny projekt 7/52 w 52 projekty w 2015


Jak do tej pory to udaje mi się w miarę dopasować ilość projektów do liczby tygodni .... kolejny większy udzierg się suszy ....
Poznajecie ?


Jeszcze tylko dokupić guziczki i będzie gotowy :) ale o tym będzie w następnym poście ...



czwartek, 12 lutego 2015

152. Poduszka z kwadratów granny square .... i międzyczas ;)


Najpierw będzie o poduszce, która powstała w międzyczasie ... a o tym w czego międzyczasie napiszę w dalszej części...

No to tak, żeby mi się nie nudziło, bo ja wcale nie potrafię się nudzić i nic nie robić (ale dobrze mi z tym), powstała poduszka z kwadratów granny square.
Już dawno spodobał mi się ten motyw kwadratu i wiedziałam, że kiedyś go poczynię :) Było to chyba mniej więcej w czasie kiedy powstała narzuta do sypialni. A że teraz zwolniły mi się ręce to złapałam za szydełko i oto jest


tutaj w towarzystwie starszej 'siostry'

a tu wszystkie trzy (środkowa najstarsza) :)

 Początki powstawania...

wszystkie kwadraty już razem, pozostało dorobić tył

i jeszcze raz w całej okazałości :)

Włóczka to różne rodzaje wełny, wełny z akrylem i bawełny .... tak aby kolorystycznie pasowały mi do projektu.
I tym samym powstał projekt numer 4/52 w 52 projekty w 2015

A jak o projektach mowa to jest i 5/52
Taki szybki otulacz zrobiłam z włóczki Gnocchi Lana Grossa, wystarczyły mi dwa motki włóczki czyli razem 50 metrów :)


                              



A teraz o międzyczasie będzie :)
Jak większość z Was wie od niedawna mam kołowrotek i intensywnie się na nim uczę prząść :)
Idzie mi raz lepiej, raz gorzej ale mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.
I tak któregoś wieczoru tak się wczułam w kręcenie kołem, że złamałam skrzydełko :(
Skrzydła mi opadły bo nie miałam pojęcia czy da się to naprawić .... dziewczyny z Klubu Prządki na FB poradziły mi odezwać się do złotej rączki Pana Marcina i skrzydełko powędrowało drogą pocztową do niego.
A ja nie mogę prząść :( nagle ręce mam wolne .... chwytam za drobiazgi.... i dlatego ta poduszka, otulacz, a jeszcze za wykończenie sweterka się wzięłam ....
Chyba nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;)
Będę mieć nowe skrzydełko do kołowrotka a w oczekiwaniu na nie powstają inne rzeczy :)

A tak się złamało (nie, nie nie samo się złamało.... ja mu w tym pomogłam ;))