Chcesz coś znaleźć w tym blogu ?

środa, 29 października 2014

145. Koralikowo na złoto ...


Nie po drodze mi z blogiem, mijamy się .....
Ale żeby nie zniknąć całkiem, dzisiaj będą koraliki

Kolczyki i bransoletka


koralikami Toho 11o i 15o oplotłam kryształ Swarovski Rivoli

Bransoletka składa się z dwóch węży szydełkowych na 6 koralików w rzędzie

Przód ...

... i tył kolczyków


Zrobiłam wiele rzeczy ale nie wszystkie mogę pokazać, bo to albo testy były albo zwyczajnie sobie już poszły... a aparatu jak nie ma tak nie ma i nikt nie wie gdzie jest, a jest na pewno ;)


sobota, 11 października 2014

144. Kominek jesienny ...


Taki kominek poczyniłam w ostatnim czasie.
Spodobały mi się szale zygzakowe, które widziałam na TYM blogu i tym wzorem zrobiłam swój komin.







Można go nosić na różne sposoby :)

Włóczka to skarpetkowa (z mojego ulubionego miejsca skarbów) Sockenwoile 50g/210m i Fabel Drops kolor fuksja 50g/205m
Druty KP drewniane 3 mm.



czwartek, 9 października 2014

143. Spódnica Lanesplitter po raz drugi :)


Zrobiłam tę spódniczkę po raz drugi, tym razem dla siebie :)
Wyszła idealna co niezmiernie mnie cieszy.
Pierwsza spódnica Lanesplitter, którą zrobiłam można zobaczyć TUTAJ, tam też są wszystkie szczegóły, włóczka taka sama tylko inne kolory no i zużycie nieco większe (po dwa motki każdego koloru).
A tak się prezentuje



zbliżenie na pasek

tak powstawała


a tutaj poprzednia spódnica córki (gdyby komuś nie chciało się zaglądać do podanego linka ;))



No jestem zadowolona :) Nosiłam ją już i tylko troszkę podgryza przez cienkie rajstopy, ciekawe jak będzie z grubszymi (40 lub 60 den). Na razie zakładam czarną pół haleczkę ;)


Dziękuję za komentarze i za to, że nie zapominacie o mnie pomimo rzadkich postów na blogu :)

środa, 1 października 2014

142. BLOOMING STITCH SHAWL ...


Jest to jeszcze moja wakacyjna robótka. Znaczy zaczęta na urlopie a skończona w domu po powrocie czyli już daaaaawno :)
Zachwyciłam się urodą tej chusty u Uli i trochę ją pomęczyłam o pomoc bo miałam problem ze zrozumieniem na początku i wychodziło mi nie to co trzeba ;)

Moja BLOOMING STITCH SHAWL.







I tak wisiała sobie na manekinie do soboty, do wesela gdzie miała premierę na moich ramionach ;)
Spodobała się mojej mamie i po weselu jest już jej własnością :)
Oczywiście zdjęcia robione na ostatnią chwilę wieczorem przed wyjazdem mamy (no nie przyszło mi do głowy wcześniej porobić fotki jak sobie spokojnie prawie przez miesiąc wisiała) i nie oddają w żaden sposób urody chusty :(

Włóczka Lace Merino z Zagrody (100g/700m), zużyłam 85g
Druty KP 3,5 mm (3,25 mm)?
Włóczka rewelacyjna, i kolory, i w dotyku, bardzo miękka i miła :)

A wesele ?
Tak, mój starszy syn się ożenił co oznacza, że 27 września 2014 roku po raz drugi zostałam teściową (a może raczej świekrą?) :))