Chcesz coś znaleźć w tym blogu ?

wtorek, 13 grudnia 2011

85. Zakoralikowana

Zmiana tematu.... chociaż może nie tak do końca, bo szydełko było w użyciu ;)

Pokażę teraz coś co zajmowało mnie przez ostatnich kilka dni, a mianowicie koralikowe bransoletki. Dużo bransoletek. Od chwili kiedy zaczęłam się ich uczyć zrobiłam 13 sztuk.
Zostało mi 10 i te zostały uwiecznione na fotkach.
To zbiorowe zdjęcie

A tu już każda osobno








ta już zmieniła właścicielkę


Pozostałe są do wzięcia :))

Wpadłam po uszy.... lubię robić te bransoletki tylko to nawlekanie malutkich koralików ..... nuuuuuda. Dużą część nawlekła mi Ania, dziękuję :)
Szklane koraliki TOHO Round 8o o średnicy około 3mm.

A teraz będę próbować swoich sił (i oczu) w rozmiarze 11o około 2mm. W planie mam naszyjnik :))

----------------------------
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze odnośnie kompletu Ani :)

niedziela, 11 grudnia 2011

84. Komplet dla Ani.

Dla Ani zrobiłam komplet: beret, komin i rękawiczki


Miały być warkocze i są :)


Czapka-beret to nic nowego, robiłam już taką rok temu w kolorze żółtym

Szal - komin jest długi, w sam raz do owinięcia się nim dwa razy.

No i na rękawiczkach też warkocze :)

Wzór z Dropsa
Włóczka: First Class Rozetti kolor 15, na całość zużyłam niecałe 4 motki
Druty: różne - 3,25mm, 3,5mm, 7mm

Ania jest zadowolona :)) i ja też...

piątek, 2 grudnia 2011

83. Komin w męskim wydaniu

Na prośbę syna wykonałam dla niego komin zamiast szalika.


w oryginale był komin zawijany, ja zrobiłam w wersji pojedynczej tylko dłuższy

i zbliżenie wzoru

Wzór: korzystałam z tego wzoru
włóczka: Rozetti First Class kolor 08, zużycie - około 1,5 motka
druty: drewniane KP 4mm

A dla córki rękawiczki z tej samej włóczki.
Tak wyglądają z jednej strony

a tak z drugiej


Troszkę krzywo to wyszło, ale najważniejsze, że w łapki ciepło ;))


Na drutach dalej ocieplacze, chociaż robię też przerywniki z całkiem innej dziedziny :))

piątek, 25 listopada 2011

82. Moja Inspira Cowl

Trwa u mnie teraz faza kominowo - rękawiczkowa czyli czas robienia otulaczy na zimę.

Zauroczył mnie kiedyś pewien komin, chodził za mną długo, aż w końcu się do niego dobrałam.


Przeszukałam net, znalazłam wzór, który okazał się być darmowy, ale w j.angielskim więc niewiele mi to dało. Popytałam tu i ówdzie i .....zaczęłam robić


Pomocne okazało się forum robótkowe i pewne okienko. Dziękuję za pomoc :))

I tak sobie robiłam, miałam już połowę wysokości/długości komina, jak zorientowałam się, że coś mi tu nie gra, inaczej wychodzi ....... i olśnienie - źle robię każdy rządek w którym przechodzę na kolory, zamiast samych oczek prawych robiłam prawe i lewe i stąd ten szlaczek żółtych oczek....


jednak postanowiłam, że nie będę pruła, dokończyłam komin już dobrze

wyszedł taki jaki miał być, może zachodzić na ramiona....

i wcale nie musi....

a tutaj lewa strona, widać przeplatanie nitek

Dane techniczne:
Wzór: inspirowałam się na wzorze z Ravelry
Włóczka: żółta jakaśtam mieszanka wełny z akrylem na szpuli
kolorowa Delight Drops kolor 10 1 motek
Druty: drewniane KP 4mm
Wymiary: szerokość dołem 50cm, górą 33cm
wysokość 34cm

Jestem zadowolona :)) Niewykluczone, że powstaną takie kominy w innych kolorach :)

----------------------------------------------
DOPISANE
dla tych co nie korzystają z podanych wyżej linków podaję MIEJSCE [klikamy w słowo 'miejsce'] gdzie piszę więcej o robieniu tego komina. Jest też tam filmik do robienia ozdobnego dołu.

środa, 23 listopada 2011

81. Pięciopalczaste

Rękawiczki pięciopalczaste zrobiłam do kompletu szalokomina, którego niestety nie uwieczniłam na fotkach. Zrobiłam i jeszcze 'ciepły' oddałam właścicielce zapominając o zdjęciach.
Za to rękawiczki mam




Włóczka to jakaś mieszanka wełny z akrylem.
Wzór - zmodyfikowany z bloga gdzie mają nazwę “Blask Księżyca”.


Na ukończeniu mam komin


ale o tym będzie później ....

czwartek, 17 listopada 2011

80. Dla Mamy...

Zrobiłam szal dla mamy. Miało być niegryzące,cienkie i w kolorze pasującym do płaszcza. Reszta to mój wybór - gatunek włóczki i wzór.
Jakoś tak padło na a'la Dew Drops. No i zrobiłam :))






Teraz pozostało tylko spakować i wysłać i ...........czekać na opinię ;))

Wzór zmodyfikowany przeze mnie z chusty na szal.
Włóczka: Babyalpaca 100 g =500 m, poszło około 70g
Druty: drewniane KP4mm

Zrobiłam też szal-komin i rękawiczki pięciopalczaste, może uda mi się pokazać w późniejszych postach, bo nie zrobiłam zdjęć, a komin już grzeje właścicielkę :))
Teraz na drutach mam Inspire.... nie powiem, że jest łatwe, męczę się i dziergam.... wszak to dla mnie ma być ;)))

Dziękuję za wszystkie komentarze, miło jest gdy ktoś docenia nasze prace i to jeszcze fachowcy w tej dziedzinie :))

niedziela, 30 października 2011

79. Poppy po raz pierwszy......

.....a Semele po raz trzeci.

Pierwszy raz zrobiłam czapkę Poppy. Zawsze mi się one podobały, ale jeszcze nigdy nie odważyłam się spróbować.... aż zostałam do tego zmuszona ;)
Osoba, dla której robiłam Semele zażyczyła sobie do kompletu czapkę i to właśnie Poppy. Na nic moje tłumaczenia, że nie robiłam jeszcze, że nie wiem jak, nie wiem czy dam radę itp.
Poradzisz sobie - tak mi powiedziała..... no to zaczęłam szukać tłumaczeń jak się robi takie cudo. Znalazłam TU i TU no i zrobiłam ....


a tu w komplecie z Semele, nie jest to jednak ta Semele, którą pokazywałam w jednym z poprzednich postów, ta jest taka sama czyli prawie bliźniaczka :))





Nakombinowałam się z tym kwiatkiem i teraz się zastanawiam czy taki duży będzie się podobał..... chyba dorobię jeszcze jakiś 'plaskaty' ;)) będzie do wyboru...

Czapkę robiłam podwójną nitką z tej włóczki, drutami KP 4mm, poszło (razem z kwiatkiem) około półtora motka.
A na Semele zużyłam prawie 4 motki.


I tak zrobiłam pierwszą Poppy i trzecią Semele :))

czwartek, 20 października 2011

78. Haruni inaczej

Poproszono mnie o zrobienie chusty z tej włóczki.
Wzór wybrany przez zamawiającą był ładny, ale za bardzo ażurowy jak na tę włóczkę.
Zrobiłam próbkę i wzór gubił się w kolorach, w ogóle jakoś nie widziała mi się chusta z tej włóczki tym wzorem i .... zaczęłam negocjować.... kilkanaście maili i dostałam wolną rękę.... ustaliłyśmy tylko, że ma być gładko i na brzegach jakiś ażur....

Powstała taka chusta

Zaczęłam tradycyjnie, potem same prawe i lewe, taka straszna nuda, dobrze, że chociaż narzuty trzeba było robić ;)
Kiedy uznałam, że czas już coś zmienić, zaczęłam co jakiś czas robić dodatkowe oczko z nitki poprzecznej (utworzyły się dziurki), chciałam w ten sposób otrzymać taki poszerzający/wywijający się róg chusty

No i potem przyszedł czas na ażur. Wybrałam taki jaki jest w chuście Haruni, spodobały mi się te liście...

Włóczka w robocie jest dość przyjemna, ale ma taki specyficzny zapach. Miała też kilka supełków, czego naprawdę nie lubię :( Zastanawiałam się jak będzie wyglądać cała chusta, bo włóczka nie należy do najdelikatniejszych, ale po zmoczeniu i zblokowaniu nabrała miękkości i jest naprawdę fajna :))

Mimo wszystko polecam, włóczka ta nadaje się też na chusty :) Nie jest to co prawda Merino z Malabrigo, ale może być :)

Aaaaa i te kolory ... lubię takie.... a jeszcze niedawno nie podobały mi się pomarańcze i rudości... no cóż kobieta zmienną jest ;))
Nawet nie przeszkadza mi to, że kolory układają się w paski...
Podoba mi się :) ale czy spełni oczekiwania osoby, dla której była robiona ??
Jak zwykle jest nutka niepewności .....


Włóczka: Trekking Color 75% wełna superwash - 25% poliamid 100g=420m
Poszło około 1,5 motka.
Druty: drewniane KP 4mm
Wymiary chusty: 180cm x 88cm

A na drutach......kolejna Semele ;))

--------------------------------------
Bardzo dziękuję za komentarze i pochwały moich szali.
Semele nie jest trudne i ma dobry opis po polsku, dlatego zachęcam do zakupu wzoru te z Was, które się wahają :)

piątek, 7 października 2011

77. Semele po raz drugi

Drugą Semele skończyłam :))
Byłam mocno przeziębiona i właściwie większość czasu spędziłam 'odpoczywając' z drutami







Włóczka ta sama co poprzednio tylko inny kolor.
Jednak różnica jest.
Włóczka limonkowa jest bardziej 'mięsista', a szara ciut cieńsza.
Poza tym na limonkową zużyłam niecałe 4 motki, a na szarą 4 motki + 12m z piątego motka.
Robiło mi się bardzo dobrze, bo włóczka sama w sobie jest bardzo przyjemna. Na pewno jeszcze coś z niej zrobię :)

Druty te same: KP 4mm
Wymiary 250cm x 59cm czyli troszkę większa niż limonkowa.

Ale jak to się stało?? Wszystko robione tak samo jak w poprzedniej.....