Nareszcie !!! Myślałam, że się poddam.... ale udało mi się skończyć narzutę na łóżko :)
Jest duża 160 cm x 200 cm i składa się z 247 elementów.
Najłatwiej chyba robiło się same kwiatki. Postanowiłam chować nitki podczas każdej zmiany koloru i to był bardzo dobry pomysł. Chowanie nitek pozostałych po łączeniu elementów i tak było męczące i zajęło kilka godzin :(
W trakcie robienia brakło szarej włóczki, wyszperałam podobną jasną i dokończyłam narzutę robiąc dookoła 'ramkę'. Włóczka szara jest cieńsza od jasnej i niestety trochę się faluje.... Mam nadzieję jednak, że z czasem się ułoży.
Wzór: korzystałam z TEGO
Włóczka: kolorowy akryl od Krysi w takich małych moteczkach po 25 g,
szary akryl 'bezmetkowy' z lamusa
jasny akryl Bajka z lamusa
Szydełko 3,5 mm
Czas wykonania: prawie półtora miesiąca, miałam już dość, ale wiedziałam, że jak odłożę to już nie skończę.
Na razie jestem zadowolona, tylko te falowane brzegi kłują mnie w oczy....
Dziękuję bardzo za słowa otuchy i wsparcia pod poprzednim postem, dziękuję, że jesteście :)
Wow :) Naprawdę podziwiam!!! Wierzę, że jakbyś zrobiła przerwę, to już by się ona wydłużyła być może w nieskończoność ;) No i chowanie nitek... Coś o tym wiem... ;););) Naprawdę wspaniały projekt, zasługujący na najwyższy zachwyt i uznanie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) miło mi to słyszeć (czytać !) ;)
UsuńPodziwiam, naprawdę podziwiam cały mozół pracy!!! Efekt i m p o n u j ą c y :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) naprawdę się przy niej napracowałam ...
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem, piękną narzutę, idealnie pasującą do białej sypialni zrobiłaś i to jak szybko !
OdpowiedzUsuńJa się przymierzam do narzuty, jak wilk do jeża, bo to materiału trzeba dużo mieć i elementów jakoś mi się nie chce robić, gratuluję Ci pomysłu i wytrwałości.
Dziękuję :) też podchodziłam do niej jak do jeża ;) kilka lat wcześniej zaczęłam robić pled i..... nie skończyłam. A kolorową włóczkę dostałam od koleżanki, resztę wyszperałam.... i jest !
UsuńWytrwałości mi było potrzeba duuużo ;) a pomysł niestety nie mój, zgapiony...
WOOOW! gratulacje!!! super wyszło!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPodziwiam ogrom pracy i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWspaniały! Cudny pled.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię z całego serca.
Pozdrawiam serdecznie.
Kasiu dziękuję :)
UsuńPozdrawiam
Narzuta wygląda cudnie :)) Bardzo mi się podoba i świetnie pasuje do sypialni :) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńDzięki Violu :)
UsuńCudna! Pięknie wygląda wśród białych mebelków i jasnych ścian.
OdpowiedzUsuńSłowa uznania za ogrom pracy.
Pozdrawiam.
Elu ściany są jasnoszare. Dziękuję za słowa uznania :)
UsuńA mebelki też sama malowałam ;)
UsuńAlu! Szacun wielki, pełen podziw i pokłony do ziemi!
OdpowiedzUsuńFantastyczna narzuta :) Chciałabym taką, ale mnie cierpliwości nie starczy na ponad miesiąc...
Pozdrawiam ciepło :)
Kasiu dzięki :) ja też zaczynałam wątpić czy starczy mi cierpliwości... ale zawzięłam się i JEST :)
UsuńFantastyczna! :) Wspaniała robota, gratuluję cierpliwości, bo warto było się pomęczyć.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) warto było , zwłaszcza jak tyle komplementów zbieram ;)
UsuńGratulacje! - pled jest imponujący,
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńOlala, to jest imponujące dzieło:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKaaaaaawał dobrej roboty! Śliczności. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak, kaaaawał ;) dzięki :)
UsuńPo prostu szczęka opada
OdpowiedzUsuńrewelacyjny ,boski
Pozdrawiam i zapraszam
Niezmiernie mi miło :)
UsuńNiesamowita praca! Naprawdę przepiękna i nieprzeliczonej ceny. POdziwiam za cierpliwość!
OdpowiedzUsuńTaaaak, sprzedam za 999 zł ;) Dzięki :)
UsuńBravo!!! Wspaniała!
OdpowiedzUsuńA falujące brzegi?? Zwyczajnie pokochaj!! tak ma być i już;))
Moje się rolują. Pranie i suszenie na płasko też nie pomogło, patrz tam gdzie jest bez skazy:))
Gratuluję!
Pokochałam :) tyle serca w nią włożyłam, że nie może być inaczej :)
UsuńTwoje są śliczne :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAlushko, musiałam usunąć komentarz, bo wkradł się błąd, więc piszę jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńDługo każesz czekać na swoje prace, ale jak już coś pokażesz, to jest godne najwyższego uznania.Szczerze podziwiam i gratuluję serdecznie.
Krysiu nie po drodze mi z aparatem. Coś tam robię, ale nie zawsze pamiętam by zrobić zdjęcie. A we wrześniu malowałam meble do sypialni, powoli ją urządzam :) Dziękuję :)
UsuńPodziwiam wytrwałość i talent. Okres czasu nie najgorszy jak na takie wyzwanie mi by to zajęło pewnie z pół roku ;p. Jednak i tym razem gra okazała się warta świeczki - efekt REWELACJA !!!!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) z tego, że wytrwałam to jestem dumna :) a talent wielki tu nie był potrzebny, słupki i półsłupki szydełkiem, ot i tyle ;)
UsuńBardzo piękna :)) ja swoją zrobiłam z dużych elementów bo do takich małych brakłoby mi cierpliwości pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńDziękuję :) mnie spodobał się właśnie taki wzór i też nie wiedziałam na ile wystarczy mi cierpliwości i włóczki ;)
UsuńAaaaaaaaaaaaaaż brak słów by opisać mój podziw.
OdpowiedzUsuńNie mam cierpliwości do elementów niestety. Ale tak na wszelki wypadek mogłabyś powiedzieć ile w sumie waży twoja narzuta?
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dziękuję :)
UsuńZważyłam narzutę, jej waga to 2,2 kg... myślałam, że będzie ważyła więcej bo jej ciężar się odczuwa podnosząc ją ;)
O mamo, ale waga.
UsuńFantastyczna!!! Najbardziej podoba mi się w niej dobór kolorów - zrobiłaś to z olbrzymim wyczuciem! Gratuluję tak wspaniałego dzieła w sypialni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) zaskoczę Cię, ale dobór kolorów był przypadkowy :D pilnowałam tylko, żeby nie było koło siebie dwóch takich samych kolorów.
UsuńCo tu dużo mówić - ta narzuta jest po prostu PIĘKNA !!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Gratuluję :)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJestem pełna podziwu! Narzutka prezentuje się pięknie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńcudowna ! ja marzę o takiej!! szczerze podziwiam :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Moje marzenie sie spełniło :)
UsuńJuż na fb podziwiałam. Fantastyczna! Podziwiam za wytrwałość. Efekt zachwyca. Cudo :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ilość zachwytów i pochwał przeszedł moje oczekiwania :)
UsuńPodziwiam narzutę, ale przede wszystkim cierpliwość!
OdpowiedzUsuńMakunko dziękuję :) ja podziwiam Twoje dzieła :)
UsuńNarzuta-przepiękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ojej ,wyjątkowo mi się podoba !Żałuję że nie mam gdzie położyć takiej narzuty...może i ja pokusiłabym się na zrobienie takiej ślicznotki.
OdpowiedzUsuńA może zrobisz jako pled ? taki do okrycia się w zimne wieczory z robótką w ręku ? wtedy będzie dużo mniejszy :)
UsuńCudna narzutka, marzę o takiej!!! Pozdrawiam i gratuluję talentu!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Może czas spełnić marzenie ? ;)
UsuńImponująca i pełna koloru. Cudo grstuluję i zazdroszcze.
OdpowiedzUsuńToż to istne arcydzieło!!!! Nie mogę wyjść z podziwu. Pierwszy raz widzę takie cudo ;)
OdpowiedzUsuńCudo!!:) Podziwiam za wytrwałość, ja pewnie po 20 kwiatkach bym się poddała;p Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://wlasnorecznecudenka.blogspot.com/
Podziwiam za umiejętności i cierpliwość,jest cudna !!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczna ta narzuta, zazdroszczę wytrwałości :) zapraszam do siebie krzyzykowo.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńRewelacyjny. Też taki robie, tylko teraz przede mna to co myslałam, że będzie dość łatwe,wykończenie-lamówka. Proszę o pomoc bo mam problem ze zrobieniem zygzaków- twój dłuższy bok koca. Mam zamiar zrobić 5 okrążeń słupkami. Czy powinnam dodawać w każdym okrążeniu słupki(2 w 1 tak jak na szczycie kwiatka) czy robić 1 w 1 słupek? już próbowałam dodawania i nie, ale jakoś nic mnie nie satyskakcjonuje.
OdpowiedzUsuńI masz rację- jak sie przerwie to później ciężko wrócić. tylko mój koc ma prawie 450 kwiatków.
Pozdrawiam
Kasia
Kasiu moja lamówka to tylko 3 okrążenia. Robiłam 1 słupek w 1 słupek, a tylko na 'wierzchołkach'
Usuń2 słupki w 1 słupek a w miejscu łączenia kwiatków w tych 'dolinkach' robiłam jeden słupek w 1 słupek i drugi słupek w następny słupek ale połączone górą. Nie wiem czy zrozumiałaś ?
Ciekawa jestem jak wygląda Twój koc :)
Dziekuję za pomoc. Zrobiłam 4 okrążenia i niestety faluje. Zastanawiam się, czy półsłupkami nie byłoby lepiej, ale już mam dość tego koca i zostawiam tak jak jest. A mój koc- to 504 kwiaty, 20 połówek i jest fioletowo-żółty- bo takie było zamówienie siostrzenicy. Dziękuje
UsuńKasia
Piękna narzuta, podoba mi się bardzo! Nie wiem czy byłabym w stanie zrobić coś takiego ogromnego. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńNarzuta przepiękna, mistrzowskie wykonanie, podziwiam Twoją wytrwałość w jej tworzeniu! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń