Chcesz coś znaleźć w tym blogu ?

środa, 20 marca 2013

117. Żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce ....


Nie żebym nic nie robiła... zawsze coś się dzierga... jak nie włóczkowo to koralikowo..... tylko zdjęć nie chce mi się robić i wstawiać na bloga też mi się nie chce. Pogoda taka zniechęcająca :((
Ja chcę już Wiosny !!!!! Pani Zimie podziękujemy ;)

Niektórzy zastanawiają się czy jeszcze jestem (dziękuję za troskę :)) dlatego dzisiaj pokażę chociaż jedno zdjęcie :)

Jakiś czas temu na FB była akcja serwetka. Zauroczyła i mnie :) i tak oto powstała moja pierwsza serweta zrobiona na drutach. Niech no tylko odpowiednie nici zakupię to powstanie ich więcej i to różnych ;)

A tak wygląda moja najpierwsza drutowa serweta


Nie jest idealna, jest kilka niedociągnięć jak to za pierwszym razem bywa.
Wielkość: 67 cm średnicy,
druty: drewniane KP 2,5mm,
nici (a raczej włóczka): bawełna z odzysku,
wzór: TUTAJ

Mam postanowienie, żeby wykończyć pozaczynane rzeczy zalegające w koszyku, tak zwane trupiszcze ;)
ale nie wiem czy wytrzymam.... tyle pięknych wzorów wokoło kusi....

W sobotę byłam na spotkaniu robótkowym, które odbywa się raz w miesiącu w naszym mieście.
Jak zwykle było super, mogłam pooglądać i pomacać śliczne dzieła moich koleżanek, podpytać o szczegóły, napić się kawy w doborowym towarzystwie i mieć dobry czas. Dziękuję dziewczyny :)
Następne spotkanie 20 kwietnia.

A taki wisior wołał: 'kup mnie' ;)
zdjęcie pochodzi ze strony: http://www.czaroduszka.pl/

To właśnie Kasia robi takie śliczne rzeczy z ceramiki. Zapraszam na jej stronę .




14 komentarzy:

  1. Serwetka prezentuje się rewelacyjnie :) i wcale nie widać ,że to był ten pierwszy raz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna serweta :)
    Zaglądaj tu częściej i pisz posty bo fajne rzeczy robisz ;D

    Mam prośbę, zagłosujesz na mojego pieska? Dżala nr 7
    http://klubkotajasna8.blogspot.com/2013/03/gosujemy-konkurs-marzec-2013.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Serwetka jest piękna! :) Nigdy nie pomyślałabym, że tak może wyglądać pierwsza serwetka na drutach, zwłaszcza kiedy mam przed oczami mojego krzywulca. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna,ja całkowite beztalencie drutowe jestem i jakoś nie mogę tematu ogarnąć i dla mnie to kosmos jakiś nie do ogarnięcia:)) podziwiam zdolne rączki:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. W temacie posiadania talentu w robieniu na drutach z przykrością muszę stwierdzić, że nie zostałam nim obdarzona......

    Twoja serwetka jest przepiękna...Nic tylko zazdrościć...talentu i serwetki :)

    Pozdrawiam cieplutko z zimnej Norwegii
    Munia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też byłam i widziałam tą piękną serwetę na żywo i śliczny komplet od Kasi również.:)Dziś czuję się dużo lepiej. Wczoraj wzięłam nowy lek długodziałający. Mam nadzieję że poprawa będzie na długo. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolczyków nie nosze, ale wisior obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudna serweta :-) Rewelacyjny wzór :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. ładna serwetka ja na razie nie mam do nich cierpliwości życzę powodzenia w wykańczaniu zaczętych prac mi się jeszcze nie udała ta sztuka pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wygląda ta serweta :)) a wisior jest świetny nie dziwię się, że Cię kusił:)) pozdrawiam serdecznie Viola

    OdpowiedzUsuń
  11. My wszyscy chcemy już wiosny i co i nic!!!! Ja nie widzę żadnych niedociągnieć wiem tylko ,że jest bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwsza serwetka i taka śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Serwetka jest cudna - rozumiem Cię, blogowanie w pewnym momencie zaczyna wymagać od człowieka systematyczności i w pisaniu i w czytaniu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziś po raz pierwszy trafiłam na Twego bloga. Piękne prace :) Będę tu zaglądać :) A robienie serwet wciąga ! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń