Chcesz coś znaleźć w tym blogu ?

czwartek, 28 kwietnia 2011

67. Dla mamy i córki

Nie, nie, nie tak jak może sugerować tytuł, że jednakowe dla mamy i córki.
Jakiś czas temu zrobiłam na zamówienie nietrafione ponczo, zmieniło ono właścicielkę, a zamawiająca została bez poncza.
Zrobiłam dla niej nowe

Tym razem pasuje :)

To ponczo dla mamy, a dla córeczki niespełna rocznej zrobiłam komplecik - czapeczkę i ponczo.

Nie mam zdjęć małej, ale wygląda w tym ślicznie :))


A mój Shalom się dzierga powolutku, ma już kadłubek i rękawki do łokcia. Robię magic loopem dwa jednocześnie i strasznie mi się to dłuży ;( i dlatego jako przerywnik zaczęłam inną robótkę sweterek Joy, będzie to jednak moja wariacja na temat ;).
Mam już plecy i zaczynam przód. Robi się fajnie, czas wykradam gdzie się da..... ale o tym kiedy indziej.

17 komentarzy:

  1. A ja myslalam ze to spodniczka, bo chyba moze tez nia byc? bardzo fajne te ponczo...

    OdpowiedzUsuń
  2. Aluszko, śliczne dziergadełka :)))
    Pokazuj częściej co u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To anansowe-cudo; a dla dziewczynki: słodziak.

    OdpowiedzUsuń
  4. super ponczo i komplecik uroczy..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczne poncho i uroczy komplecik:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo piękne, ale czy w nich wygodnie? Czy nie ciągnie na ramionach?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, zakochałam się w tym kompleciku dla dzidzi!
    Moja Igunia też ma niespełna roczek i z pewnością w takim kompleciku wyglądałaby jak księżniczka :)
    Mogę sobie tylko pomarzyć i zrobić sam ściągacz, bo nie umiem robić na szydełku... ;)
    Alushka, naprawdę śliczne prace!

    OdpowiedzUsuń
  8. Alushka...pojawiłas się!! Tak się cieszę!!
    I jakie śluczne prace...Wyobrażam sobie jak maleństwo uroczo w tym kompleciku wygląda!! Extra!!
    Pozdrawiam
    :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj, ja dopiero zaczynam blogowanie.... Ale Twoje posty czytam już od dawna. Bardzo mi sie tu podoba.W zasadzie goszcze tu regularnie od dłuzszego czasu ! Pozdrawiam, Bibelotka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ponczo kolejny raz fantastyczne, ale najbardziej rozbroił mnie słodziutki komplecik dla małej księżniczki.
    JOY zapowiada się bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  11. no proszę jakie zgranie i jaka dobra mama :)
    oba wyroby prześliczne a na taką narzutkę, chyba i ja się skusze

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow.Śliczne to ponczo. Różowy komplecik też fajny

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa jestem co myślicie o ubieraniu się tak samo? W sensie, że tata i syn, mama i córka - w takie same sweterki, sukienki? Mój Facet obśmiał... Powiedział, że to infantylne. Mnie się to podoba. Chciałabym z moją Majką ubrać się tak samo.
    Róża

    OdpowiedzUsuń
  14. Tę różową czapeczkę zrobię, a potem będę czekać na pojawienie się w rodzinie małej dziewczynki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękna czapeczka. Cudowna. Czy moge prosić o wskazówki jak ją robić? czy sciągacz też jest na szydełku?
    P.S. rewelacyjny blog
    Pozdrawiam
    kasia

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję Kasiu :)
    Ściągacz robiony na drutach 2 oczka prawe, 2 lewe. Ja robiłam na okrągło, czyli po przerobieniu pierwszego rzędu zamknęłam okrążenie i dalej przerabiałam na okrągło. Po otrzymaniu pożądanej wysokości ściągacza zamknęłam wszystkie oczka. Dalej przerabiałam szydełkiem *dwa słupki wkłute w jedno oczko, dwa oczka łańcuszka i znowu dwa słupki wkłute w to samo oczko co poprzednie 2 słupki* powtarzać od * do * wkłuwając słupki w co 3 oczko.
    Na czubku głowy redukowałam (zmniejszałam) ilość słupków ale nie pamiętam dokładnie jak. Można dalej robić półsłupkami zmniejszając ich ilość aby ładnie wyszła 'okrągła' góra czapeczki.
    Nie wiem czy nie zamotałam tego opisu... mam nadzieję, że coś z tego zrozumiesz...

    OdpowiedzUsuń
  17. dziekuję. na drutach myszę poćwiczyć, ale mam nadzieję, że mi sie uda.
    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń