Chcesz coś znaleźć w tym blogu ?

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

134. Się narobiło .... i lecę w kulki ;)


Tak się ostatnio narobiło....



Przy okazji realizacji zamówienia na bransoletki powstało ich dużo więcej.....
i tak sobie są ;)

dla Ani
dla Dalii
namiętnie użytkowana przez Dalię











No i tyle ich wyszło..... Ktoś chętny ??

W końcu spróbowałam zrobić koralikową kulkę szydełkiem. Do tej pory szyłam igłą ściegiem peyote (chyba tak to się nazywa).
Drugie podejście i druga kulka....
Za pierwszym razem doszłam może tylko do połowy kulki i poległam :(
Dzisiaj spróbowałam drugi raz... pierwsza kulka spruta a druga poniżej :D


jeszcze dość koślawa ale wiem już o co w tym wszystkim chodzi


Jednak nie jest to takie straszne jak mi się na początku wydawało .... muszę potrenować jednokolorowe ;)
A uczyłam się z tego KURSU Kasiu dziękuję :)



Dziękuję wszystkim za bardzo miłe komentarze odnośnie sweterka w poprzednim poście :)
Miał swoją premierę i zniósł to dobrze ;) Zastanawiam się tylko czy nie jest na mnie ciut za duży..... ale co ?? mam pruć ????


6 komentarzy:

  1. Nooo, jest lato to i czas kolorowych bransoletek- u Ciebie wyglądają bardzo kusząco :)
    Fajnie, że udało ci się machnąć kulkę, najlepsze jest samozaparcie i ten moment kiedy w końcu się uda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu :) Twoim frywolitkom jednak nie dorównam ;)
      Tak, a ten moment jest ekscytujący :))

      Usuń
  2. Cieszę się, że moja instrukcja Ci pomogła, kulka wygląda świetnie :)! Tworzysz piękne prace, pozwolisz, że się tu rozgoszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu dzięki :) Rozgość się, będzie mi bardzo miło :)

      Usuń
  3. Gratuluję. Wytrwałość, podparta talentem i umiejętnościami - efekt super. Ponieważ umiejętnosci da sie ćwiczyć to i ja nie tracę nadziei.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ileż pięknych bransoletek ! Od wyboru do koloru ;-) A umiejętności szydełkowania kuleczek zazdroszczę - mnie zupełnie nie wychodzą ;-( Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń